+109,5% – łączny niezrealizowany zysk z pozycji otwartych wedle stanu na dzień 6 czerwca 2020 r. Zmiana tygodniowa: +2,5%.
Zgodnie z planem w tym tygodniu nie dokonałem żadnej transakcji. W podsumowaniu napiszę trochę o ciekawych komunikatach od LVC i DAT i ponownie słowo o sytuacji na 11B.
Pozycje otwarte
Nazwa | Kurs otwarcia | Kurs aktualny | Tyg. Z/S | Ogółem Z/S |
Playway | 200 | 466 | +1.86% | +133% |
Movie Games | 24.12 | 70.6 | -1.12% | +187% |
Datawalk | 69.12 | 95 | +15.57% | +37% |
Livechat Software SA | 41.78 | 59.7 | -2.93% | +43% |
11BIT* | 344.37 | 467.5 | -1.16% | +36% |
Cd projekt | 67.8 | 390.6 | -3.27% | +476% |
Creativeforge Games* | 13.49 | 30.7 | +7.72% | +127% |
* Pozycja na 11B składa się z aż czterech transz na trzech rachunkach (w tym IKZE) ze średnimi zakupów: 140,8 zł, 310 zł, 429,42 zł, 451,76 zł. Poziom ogólnego Z/S na tej pozycji może istotnie fluktuować – w zależności od tego, na którym rachunku (na której transzy) realizowałbym zysk/stratę.
*Również CFG mam na dwóch rachunkach z różnymi średnimi zakupu


Livechat
Odkąd nabyłem LVC pod koniec marca ta pozycja intensywnie rosła, a obecny jej stan to +43%. Jeśli chodzi o ostatnie dni – tracąc przez większą część tygodnia, ostatecznie LVC zakończył piątkową sesję ponad 4% wzrostem. Ten wzrost jest rezultatem porannego komunikatu ESPI o: “osiągnięciu w dniu 5 czerwca 2020 r. liczby 30 tysięcy aktywnych i płacących klientów rozwiązania LiveChat. Na koniec 2019 roku kalendarzowego Spółka miała 28,620 płacących klientów LiveChat. Na koniec roku finansowego 2019/20 (31 marca 2020) było to 28.784 klientów.” Zwraca uwagę dynamika. Przez pierwsze trzy miesiące 2020 r. pozyskano 164 klientów. Przez kolejne dwa miesiące przybyło ich ponad 1200.
Ciekawie i dość tajemniczo brzmi wypowiedź Prezesa Zarządu Mariusza Ciepłego (cytowana m.in. przez Strefę Inwesorów):
„Trzydzieści tysięcy klientów to dla LiveChat ważny kamień milowy, a jego osiągnięcie jest zasługą bardzo ciężkiej pracy całego zespołu. Żeby pozostać jednym z liderów światowego rynku musimy się cały czas zmieniać i właśnie to robimy. Praktycznie cały czas dodajemy nowe funkcjonalności, integracje, kanały komunikacji itd. Równocześnie pracujemy nad nową wizją i misją dla naszej firmy, będziemy chcieli je przedstawić już w najbliższym czasie” – powiedział prezes Mariusz Ciepły.
Na te nową misję i wizję chętnie poczekam z LVC w portfelu.
Z drugiej strony nie można nie zwrócić uwagi, że kurs przez ostatnie dni powoli osuwał się na południe. Główną tego przyczynę upatruję w słabnącym USD, z którym kurs jest silnie skorelowany (chętnch do realizacji zysku z pewnoscią również nie brakowało). LVC większość przychodu uzyskuje w USD, natomiast koszty ponosi głównie w PLN. O ile zatem kurs LVC dynamicznie rósł wraz z drożejącym USD oraz nasilającą się pandemią (wpływającą na wzrost zapotrzebowania na usługi LVC), przez ostatnie dni – gdy obserwowaliśmy umocnienie złotego, kurs LVC reagował w odwrotnym kierunku. Oczywiście nie zmienia to mojego nastawienia do spółki – nie gram tutaj spekulacyjnie pod następne wyniki, a ryzyko walutowe uwzględniałem decydując się na tę inwestycję. Korelacja z USDPLN dość dobrze widoczna na wykresie.
DataWalk
Bardzo dobry tydzień ma za sobą druga ze spółek IT w moim portfelu. Całkiem przyzwoity blisko 16% wzrost zawdzięcza podanemu jeszcze w ubiegłym tygodniu komunikatowi o kontrakcie z Departamentem Sprawiedliwości USA. Co ciekawe, choć komunikat został podany w ubiegły czwartek, kurs zaliczył największy wzrost wczoraj. Ten wzrost z kolei zbiegł się w czasie z artykułem w PulsieBiznesu “DataWalk wygryzł Palantira”. Choć artykuł faktycznie ciekawy, nie przedstawia jednak zupełnie nieznanych wcześniej treści. Nie jestem przekonany, czy to przypadek, że wzrosty pokazały się akurat wtedy, gdy inwestorom podano na tacy informacje, które już wcześniej były na stole. Gdyby tak było, lenistwo „rynku” uznałbym za zadziwiające – komunikat został podany ponad tydzień temu.
11B
Jeśli chodzi o 11B, który obecnie niewątpliwie dominuje w moim portfelu, warto zwrócić uwagę w tym tygodniu na dwie kwestie. Pierwsza, która w pierwszej połowie tygodnia ciągnęła kurs do góry, to Publisher Sale na Steam, który wywindował produkcje spółki na topowe miejsca w rankingu bestsellerów platformy. To zdarzenie, które zapewne będzie miało swój wpływ na wynik w II kwartale.
Drugim zdarzeniem, które skutkowało spadkami w końcowej części tygodnia, jest pojawiająca się w mediach informacja o tym, że na nadchodzących w czerwcu wydarzeniach gamingowych raczej nie dowiemy się niczego na temat P8. O tym, że szanse na poznanie informacji o P8 są raczej niskie, jak i możliwej korekcie kursu z tej przyczyny, pisałem już we wcześniejszych tweetach / wpisach (również w poprzednim podsumowaniu tygodnia). Nie zmienia to mojego podejścia do spółki w żaden sposób.
Cele rozwojowe
Następny cel, który chciałbym osiągnąć w swoim inwestycyjnym życiu, polega na oduczeniu się ciągłego śledzenia notowań. To nawyk, który w dalszym ciągu potwierdza niedojrzałość – staram się z nim walczyć i powoli dostrzegam rezultaty. Na pewno stało się to prostsze, odkąd zrealizowałem cel, o którym pisałem w poprzednim wpisie – gdy pozycja na akcjach zwróciła swoje koszty w całości. Być może pomaga w tym też nieco fakt, że ostatnio mam dość sporo na głowie w życiu zawodowym (żeby uniknąć wątpliwości – niezwiązanym z inwestowaniem w żaden sposób), stąd też mniejsza aktywność na blogu / Twitterze / Facebooku.