Pamiętnik Inwestora – co dalej?

Zapewne zauważyliście, że od jakiegoś czasu nie zamieściłem żadnego wpisu z serii „Pamiętnik Inwestora” – nie podawałem info o transakcjach, ani statystyk portfela, nie było rozkminek która pozycja za duża, a która za mała.

Pisałem o tym na Twitterze i Facebooku, niemniej uznałem, że tutaj też powinien pojawić się wpis z tą informacją. Na chwilę obecną koniec z pamiętnikiem – nie wiem czy wróci w dawnej formie. Pamiętnik i monitoring pozycji będę pisał dla własnych potrzeb, jednak zachowam je dla siebie.

Od niechcianej „afery” znacznie wzrosły zasięgi bloga. W socjalach obserwuje mnie teraz mniej więcej 3x tyle osób, co przed „aferą”. To wzrost odpowiedzialności, a ja nie mam wystarczającej pewności siebie, czy przypadkiem nie popełnię błędu, który ktoś mógłby skopiować. Tak samo nie chciałbym, aby ktoś nieumiejętnie nie próbował powtarzać moich krotków. Nie wiem czy to ma związek z „aferą”, niemniej moje nastroje są ostatnio mocno niedźwiedzie. Być może powrót do byczych klimatów skłoni mnie by wskrzesić pamiętnik, na razie jednak jestem od tej decyzji raczej daleki.

Blog jest dla mnie hobby. Nigdy nie oczekiwałem od Czytelników niczego w zamian za wiedzę i przemyślenia, którymi się na nim dzieliłem. Zdaję sobie sprawę, że było sporo osób, które liczyły na kontynuację Pamiętnika. Dziś proszę Was o trochę wyrozumiałości dla decyzji, którą podjąłem.

Bloga natomiast będą dalej prowadził. Mam już prawie gotowy mocny wpis, w którym opiszę swoje największe porażki inwestycyjne i strategię na nieudane premiery gier. Opiszę w nim nieudane spekulacje i co moim zdaniem zrobiłem źle, przez co cała przygoda z inwestycjami mogła zakończyć się niezła katastrofą.

Opublikowane przez Bycze Gierki

Jestem początkującym inwestorem (od 2016 r.). Prowadzę bloga o inwestowaniu. Inwestując skupiam się na modnych spółkach gamingowych, stawiam jednak na selekcję - krytycznym okiem spoglądam na wzrosty niektórych walorów. Poza tym IT (SasS), ale nie tylko (okazjonalnie inne branże, nie wykraczając jednak poza krąg własnych kompetencji - nie ruszam biotech, fotowoltaiki). Jeśli chodzi o bloga - lubię pisać i dyskutować o inwestycjach. Dodatkowo, jego prowadzenie pomaga w uporządkowaniu i konkretyzacji myśli, wyłapywaniu strategicznych błędów. Pisanie pamiętnika poprawia jakość procesu decyzyjnego. Dodatkowo, jego publiczny charakter wspiera samodyscyplinę i osłabia pokusę by naruszać własne zasady. W cotygodniowych wpisach z podsumowaniem zamieszczam informację o składzie portfela oraz wykonanych transakcjach, wraz z ich uzasadnieniem (swoisty pamiętnik inwestora). Transakcje, które wykonałem od razu opisuję na Twitterze, potem w podsumowaniu tygodnia daję do nich odnośniki – w ten sposób, zamieszczając tweet od razu po transakcji nie wiem jeszcze, czy było to zagranie zyskowne (to tak aby uniknąć podejrzeń, że dzielę się jedynie udanymi transakcjami).

2 myśli w temacie “Pamiętnik Inwestora – co dalej?

    1. Część, niestety nie wiem jak sprawdzić Twój email. Jeśli chcesz się skontaktować – mail jest w dziale kontakt. Niemniej – jeśli Twoja propozycja dotyczy komercjalizacji bloga, lub komercjalizacji mojej wiedzy w jakikolwiek sposób, reklamy bądź płatnych materiałów – to z góry uprzedzam, że takich propozycji odmawiam.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: